Dwór w Straszkówku: polowania, karciane noce i gospodarstwo nasienne z tradycjami
Dwór w Straszkówku (woj. wielkopolskie, pow. kolski, gm. Kłodawa) to kolejna siedziba z okolic Kłodawy, o której przeczytacie na moim blogu. Poprzedni wpis o pałacu w Rycerzewie został bardzo ciepło przyjęty. Dostałam kilka miłych wiadomości, w tym jedną od dawnego mieszkańca pałacu. Artykuł został udostępniony w mediach społecznościowych w ilości rekordowej (jak na mojego bloga oczywiście). Niniejszy wpis poświęcony dworowi w Straszkówku napisałam przede wszystkim w oparciu o książkę Obrazki z dawnej Kłodawy autorstwa Grażyny Niewiarowskiej, którą ku miłemu zaskoczeniu otrzymałam (wraz z kilkoma innymi publikacjami) od wydawcy – Towarzystwa Samorządowego w Koninie. Autorka dotarła do źródeł, dzięki którym możemy bliżej poznać nie tylko właściciela majątku Aleksandra Riedla, ale również życie ówczesnych mieszkańców dworu. Kolejną publikacją, z której korzystałam i która trafiła już nawet na moją półkę z dedykacją od samej autorki są Dwory i pałace okolic Kłodawy Ewy Mroczkowskiej.
Wszystkich, którzy chcą być na bieżąco z wydarzeniami i ciekawostkami dotyczącymi siedzib ziemiańskich okolic Kłodawy, zachęcam do śledzenia strony stowarzyszenia Kłodawskie Dwory na Facebooku 🙂
Historia
Wieś Straszkówek w XVI w. połączona była z pobliskim Straszkowem pod nazwą Straskovo minor i maior (mniejsze i większe) lub duplex (połączone). Straskovo minor należało do Jana i Aleksandry Straskowskich, od których nazwiska pochodzi nazwa wsi. Obie wsie zostały prawdopodobnie rozdzielone w XIX w.
W II poł. XIX w. majątek kupił warszawski kupiec Jan Riedel, lecz finalnie gospodarował nim jego syn Aleksander. Rodzina Riedlów pozostawała w bliskich stosunkach z rodziną Franciszka Hoesicka, z którym Jan handlował winem. Rodziny utrzymywały ze sobą zażyłe relacje przez wiele pokoleń. Jeden z wnuków Franciszka – Ferdynand Hoesick, polski księgarz, pisarz, historyk literatury – wydał pamiętniki, w których wspomina swój pobyt w Straszkówku w latach 70. XIX w. jako przyjaciel siostrzeńców Aleksandra Riedla.
Położony w Kutnowskiem, między Kłodawą a Mszczonowem, wśród „złotej ziemi” rodzącej najpiękniejszą pszenicę i burak, był to najpiękniejszy, najlepiej zagospodarowany majątek ziemski, jaki mi się widzieć zdarzyło do tego czasu. Takich zabudowań dworskich nie spotkałem nigdzie, a nie mówiąc już o jednopiętrowym „pałacu”, który tu sobie p. Riedel wystawił na miejsce parterowego „dworku”. Może nazwa „pałacu” była zbyt szumną dla tej gustownej willi, urządzonej z całym nowoczesnym komfortem; ale co nie ulegało wątpliwości, że jako wiejska siedziba z wielkim okrągłym zajazdem od strony zabudowań dworskich, a z pięknym tarasem od strony prześlicznego ogrodu, było to marzenie, a przedmiot zazdrości sąsiadów.
F. Hoesick – Dom rodzicielski, t. I., 1935
A tak opisywał Aleksandra Riedla:
Miał temperament szlachcica polskiego: był gościnny dla szlachty, która go jednak traktowała trochę z góry, jako nieszlachcica, wyniosły dla podwładnych, a choć szlachetny z natury, kulturalny i wykształcony, jednak nie wolny od próżności i pychy. Dla mnie i dla moich rodziców ogóle miał wiele sympatji. […] W każdym razie, gdy powstała kwestja, bym lato spędził gościnnie u niego, przyrzekł matce, że będzie się opiekował mną, jak rodzonym synem, nie zgodził się tylko na jedno, żeby cośkolwiek płacono za mnie. Uważał bowiem, że byłoby to może po mieszczańsku, ale w każdym razie nie po szlachecku; on zaś jako obywatel, mieszkający na wsi, trzymał się obyczajów szlacheckich.
F. Hoesick – Dom rodzicielski, t. I., 1935
Z innych wspomnień Ferdynanda dowiadujemy się, że letnie wieczory chętnie spędzano w salonie, przy fortepianie albo spacerowano po pięknym, dworskim ogrodzie. Z innych rozrywek wymienia: jazdę konno, polowania, żniwa, rybołóstwo, strzelanie z procy lub floweru do żab, jazdę bryczką do Mszczonowa w celu załatwienia różnych spraw lub na odpust do Kłodawy, kąpiele w stawie czy wyjazdy powozikiem do Amptu (folwarku Kłodawa zarządzanego przez Aleksandra Fedorenko), gdzie atrakcją były kąpiele w jeziorze z mnóstwem wodnego ptactwa. Polowania odbywały się w towarzystwie wyżła Aleksandra Riedla – Ralfa.
Rządcą dworu był wówczas p. Kostecki, opisywany jako gawędziarz i dusza towarzystwa, ale tylko podczas nieobecności Aleksandra. Obowiązki gospodyni pełniła p. Chrzanowska, z domu Aksamitowska.
Riedel lubił grać w karty, choć bardzo często przegrywał ogromne sumy pieniędzy. Był bardzo dobrym, pracowitym i postępowym gospodarzem. W jego gospodarstwie uprawiano rośliny nasienne, które doceniano na licznych wystawach i nagradzano. Uprawiał pszenicę, jęczmień, rzepak ozimy, groch i żyto.
W latach 1850-60 postawił dwór w Straszkówku oraz okoliczne budynki gospodarcze. Ożenił się dopiero w wieku 48 lat z młodszą o 26 lat Ludwiką Stefanią Górską. Niestety zmarł 4 lata później w 1894 r. – jak podano na nekrologu – po długich i ciężkich cierpieniach, nie pozostawiając potomków. Pochowany został w rodzinnym grobowcu na warszawskich Powązkach.
Ogłoszenia o sprzedaży majątku ukazywały się w prasie. Ostatecznie nabył go drogą licytacji Władysław Kociurski.
W 1912 r. Straszkówek stał się własnością uwłaszczonych włościan, a folwark przejął Stanisław Śnieg. W latach 20. XX w. ponownie zmienili się właściciele majątku i została nimi rodzina Zuchowiczów. Od lat 30. do początku II wojny światowej należał do Teodora Jana Zuchowicza. W 1946 r. właścicielem był Witold Zuchowicz. Następnie majątek przeszedł na własność Skarbu Państwa i został częściowo rozparcelowany. Dokonano przebudowy wnętrz, budynek zyskał przybudówkę od strony południowej, zmianie uległ też wygląd elewacji.
Opis
Dwór na planie prostokąta, jednokondygnacyjny, z poddaszem użytkowym. Elewacja frontowa z ryzalitem na osi przechodzącym w wystawkę przykrytą dachem dwuspadowym. Ryzalit poprzedzony tarasem wspartym na czterech kolumnach toskańskich, poprzedzonych schodami jednobiegowymi. Elewacja ogrodowa z ryzalitem poprzedzonym schodami na osi. W części południowej na dachu ośmioboczna wieżyczka z ośmiospadowym dachem.
W skład zespołu dworsko-parkowego wchodziło podwórze, budynki inwentarskie, gospodarcze oraz kolonia mieszkaniowa. Do dworu przylegał ogród kwiatowy i sad.
Stan obecny
Dwór podzielony jest na lokale mieszkalne i zamieszkiwany przez trzy rodziny. Ziemie oraz budynki gospodarcze użytkowane są przez Kutnowską Hodowlę Buraka Cukrowego w Straszkowie.
Bibliografia
- Mroczkowska E., Dwory i pałace okolic Kłodawy, 2019.
- Niewiarowska G., Obrazki z dawnej Kłodawy, 2020.
Postaw mi kawę!
Drogi Czytelniku!
Cieszę się, że wędrujesz razem ze mną po Pałacowym Szlaku. Jeżeli podoba Ci się to, co robię i chcesz wesprzeć dalsze działania związane z rozwojem bloga, możesz postawić mi wirtualną kawę. Nie ma nic przyjemniejszego niż tworzenie nowych treści przy dobrej kawie! 🙂