Pałac w Bełczu Wielkim: z nadzieją na przyszłość
Pałac w Bełczu Wielkim (woj. dolnośląskie, pow. górowski, gm. Niechlów) to bardzo popularna destynacja miłośników urbexu. Pałac o smutnej, współczesnej historii.
Odwiedziłam go w kwietniu tego roku. Na miejscu spotkałam kilku innych śmiałków, którzy chcieli zobaczyć przestronne i zrujnowane wnętrza, w tym rodzinę z małymi dziećmi. Na najwyższym piętrze naprawdę trzeba było uważać: spalone deski zwisały z sufitu na wystających gwoździach, pod nogami trzeszczały pozostałości stolarki. Pałac od lat pada ofiarą wandalizmu, a dzieła zniszczenia dokonał pożar w maju 2016 r.
Z Bełcza Wielkiego wyjechałam przygnębiona, ponieważ to kolejny taki obiekt skazany na zagładę… W okolicy warto zobaczyć np. pałac w Glince, którego stan również nie napawa optymizmem.
Z końcem listopada dotarły do mnie jednak wieści, których się już w zasadzie nie spodziewałam: pałac zostanie wyremontowany przez nowych właścicieli, którzy mają wobec niego bardzo ambitne plany. Nie pozostaje mi więc nic innego jak trzymać mocno kciuki za szczęśliwy finał tej inwestycji!
Historia – Pałac w Bełczu Wielkim
Najstarsza wzmianka o wsi pochodzi z 1281 r. W I poł. XVIII w. właścicielem Bełcza był von Rechenberg. Z rękopisu Friedricha Bernharda Wernera dowiadujemy się, że we wsi istniał niezbyt okazały dwór, jednak nie wiadomo jak wyglądał. W 1765 r. majątek był w rękach Hoffmanna.
W XVIII w. mieścił się tutaj pałac należący do rodu von Kalkreuth. Była to budowla o niewielkim znaczeniu i raczej należała do administratorów folwarku. Rodzina ta miała wiele posiadłości na Dolnym Śląsku, m. in. pałac w Szaszorowicach.
Przed 1830 rokiem majątek w Bełczu Wielkim przejął radca Schönborn. Dzięki planowi z 1839 r. wiemy, że przy zbiegu głównych dróg majątku znajdował się dwór lub dom zarządcy, jednak ciężko stwierdzić, czy był jakkolwiek powiązany z dworem Rechenberga bądź czy mógł być też wzniesiony przez von Kalkreutha lub Schönborna. Zaokrąglony ryzalit od strony podwórza może sugerować, że był to późnobarokowy dwór (pałacyk) z tarasem i schodami. Być może to on rozbudował go do formy, jaką znamy z pocztówki z 1900 r. Pomiędzy 1858 a 1861 rokiem włości nabył starszy ziemski Ludwig Dürr, który zmarł ok. 1900 r.
Pocztówka z końca XIX w. mówi o tym, jak wyglądał pałac oraz jego otoczenie. Trudno stwierdzić, czy pałac wzniesiono od nowa czy rozbudowany został wcześniejszy dwór. Był to budynek w typie willi włoskiej, który łączył w sobie cechy antyczne i renesansowe – to popularny kierunek w szkole berlińskiej w latach 60. i 70. XIX w. Fasada budynku skierowana została na dziedziniec folwarczny, co było ideą popularną w romantyzmie. Właściciel chciał w ten sposób podkreślić swój związek z pracą na roli oraz poddanymi.
Około 1909 r. majątek przeszedł w ręce Wilhelma Gilka-Bötzow, przedstawiciela rodziny pochodzącej z Berlina. Wilhelm w 1910 r. wybudował nowy pałac w południowo-zachodnim narożniku dziedzińca folwarcznego, na południe od dawnego dworu. Wymienił niemalże wszystkie zabudowania gospodarcze wokół podwórza i dzięki temu zachował jego podłużny kształt. Główny podjazd umieścił przy fasadzie od północy. Powiększył też park. Dopiero na mapie z 1922 r. odnotowano te zmiany, nie widać tam jednak dawnego pałacu. Obiekt ten nie przetrwał do dziś. Nowa lokalizacja z fasadą zwróconą na północ oznacza, że właściciel zerwał dotychczasowy związek z pałacem i dziedzińcem folwarcznym.
Wilhelm Gilka-Bötzow zmarł między 1920 a 1922 r., a nowym właścicielem Bełcza pozostali jego spadkobiercy. W 1937 r. rozwiązany został fideikomis, do którego należał Bełcz Wielki, a majątek podzieliło Śląskie Towarzystwo Ziemskie. Ostatnim właścicielem Bełcza został Fritz Taube, wymieniony w 1941 r.
Pałac w Bełczu Wielkim przetrwał bez szwanku II wojnę światową. Po ’45 roku był siedzibą szkoły rolniczej i ośrodków wychowawczych – ostatni z nich przeniesiony został do Rawicza z uwagi na reformę administracyjną.
Gmina oddała pałac pewnej fundacji w ramach darowizny, która chciała utworzyć w nim dom opieki społecznej. Plany te jednak nie powiodły się, a fundacja wbrew ustaleniom sprzedała pałac spółce Gant Development, która zbankrutowała.
Wnętrza pałacu w Bełczu Wielkim
Pożar i co dalej?
15 maja 2016 r. w pałacu wybuchł pożar, który gasiło 10 zastępów straży pożarnej. Za prawdopodobną przyczynę uznaje się podpalenie. Dach oraz zabytkowe poddasze obiektu zostało niemalże całkowicie zniszczone. Zawaliła się też wieżyczka.
Budynek od 2021 r. był w rękach syndyka – ówczesny właściciel spółka Arrada Sp. z o.o. Pod Fortem Sp. k-a. ogłosiła upadłość. Odbyło się kilka licytacji, a na pierwszej z nich cena wywoławcza wyniosła 524 tys. złotych. Nikt nie zgłosił jednak swojej oferty.
Po 4,5 roku znaleźli się właściciele, którzy kupili pałac w Bełczu Wielkim za 300 tys. złotych. Są nimi Gabriela i Marcin Pachołek z Wronowa.
Jakie są dalsze plany nowych właścicieli? W pałacu ma powstać hotel, spa, restauracje i sale bankietowe. Wiadomo, że remont pochłonie kilka milionów złotych. Dolnośląski Konserwator Zabytków ma wspierać inwestora w działaniach.
Bibliografia
- Bińkowska I., Hryniewicz A., Szopińska E., Ewidencja parkowa: Bełcz Wielki, 2007.
- Chudzik K., Pałac w Bełczu Wielkim ma nowych właścicieli! Zabytek ma być podniesiony z ruiny, glogow.naszemiasto.pl, (dostęp: 10.12.2023).
- Dąbrowski D., Bełcz Wielki, palaceslaska.pl, (dostęp: 10.12.2023).
- Gierak A., Pałac w Bełczu Wielkim, po pożarze, popadał w ruinę. Znaleźli się odważni, którzy kupili zabytek!, gazetawrocławska.pl, (dostęp: 10.12.2023).
- Hannibal Smoke, Bełcz Wielki – pałac wydany na rzeź, onet.pl, (dostęp: 10.12.2023).
Postaw mi kawę!
Drogi Czytelniku!
Cieszę się, że wędrujesz razem ze mną po Pałacowym Szlaku. Jeżeli podoba Ci się to, co robię i chcesz wesprzeć dalsze działania związane z rozwojem bloga, możesz postawić mi wirtualną kawę. Nie ma nic przyjemniejszego niż tworzenie nowych treści przy dobrej kawie! 🙂