Rycerzew: tajemniczy pałac na krańcu Wielkopolski

fot. paulina maciejewska, 2016
O istnieniu pałacu w Rycerzewie (woj. wielkopolskie, powt. kolski, gm. Kłodawa) dowiedziałam się jeszcze w szkole podstawowej. Pisał o nim Piotr Maluśkiewicz w książce „Ziemia konińska”. Był to przewodnik, który znalazłam w domowej biblioteczce i stanowił wówczas moje główne źródło informacji. Internet dopiero się rozkręcał, więc próżno było szukać w nim jakichkolwiek zdjęć czy ciekawostek. Skąpe informacje we wspomnianym wyżej przewodniku zawierały obcobrzmiące sformułowania – kostium neorenesansu toskańskiego i zameczek-lodownia na kopcu. Zbyt wiele z tego nie rozumiałam, ale wyobraźnia podpowiadała mi, że miejsce musi być tajemnicze, intrygujące i totalnie nieprzewidywalne.
Po wielu latach dotarłam do Rycerzewa. Był 17 kwietnia 2016 r. Co ciekawe dziś, w dniu publikacji tego wpisu na blogu, mija równo 6 lat od mojej wycieczki i jest to całkowity, bardzo miły przypadek. Tym bardziej, że Rycerzew to miejsce szczególne dla mnie i symboliczne. Właśnie tamtego dnia podjęłam ważną decyzję, która miała odmienić moje życie – jak się okazało – na lepsze. Decyzję, która nie była łatwa, a jej realizacja wymagała pracy i odwagi. Ten dzień zapamiętam na zawsze! Zrobiłam, co w mojej mocy, aby wpis o pałacu w Rycerzewie był jak najbardziej wyczerpujący i obszerny, choć ilość materiałów źródłowych jest niestety skąpa. Bardzo cenne okazały się dokumenty w archiwach Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu z Delegaturą w Koninie.
Przyroda leniwie budziła się do życia. Droga prowadząca do pałacu prezentowała się naprawdę malowniczo. Po dotarciu na miejsce bardzo szybko się jednak rozczarowałam. Brama wjazdowa była zamknięta, a pałac zasłaniały drzewa. Wszystko wskazywało na to, że przyjechałam na próżno. Na szczęście po kilku próbach udało się porozmawiać z właścicielem obiektu, który z ogromną radością przyjął mnie oraz moich towarzyszy w swoje (nie)skromne progi. Pan Zbigniew (pozdrawiam go i mam ogromną nadzieję, że to przeczyta!) był jedną z najmilszych osób, jaką poznałam przy okazji moich pałacowych wojaży. Oprowadził nas po parku, pałacu, pokazał również tajemniczy zameczek na kopcu. Podczas spaceru przekazał mnóstwo ciekawych informacji. Miałam ogromne szczęście, a do tego spełniłam moje małe marzenie z dzieciństwa…

czas powstania: prawdopodobnie lata 60. XX w.
Historia
W pierwszych dokumentach wieś pojawia się pod nazwą Riczerzewo i pochodzą one z XIV w. W XVI w. Rycerzew należał do Walentego Ponętowskiego – stolnika i podkomorzego łęczyckiego. W 1798 r. wieś była w rękach szambelana dworu Mateusza Szamowskiego h. Prus, a stała się własnością jego córki Teresy.
Pałac w Rycerzewie powstał w poł. XIX w. w kostiumie neorenesansu toskańskiego. Właściciel pałacu podał mi informację, jakoby obiekt był zaprojektowany przez Dominika Merliniego. Nie znalazłam nigdzie jej potwierdzenia. Poza tym Merlini zmarł w 1797 r. i tworzył w nieco innym nurcie. Neorenesans toskański, nazywany również stylem willi toskańskiej, jest koncepcją architektoniczną spopularyzowaną i wykształconą przez środowisko berlińskich architektów, więc raczej w tych kręgach upatrywałabym się twórcy pałacu w Rycerzewie.

źródło: zabytek.pl

źródło: zabytek.pl

źródło: zabytek.pl
Od lat 60. XIX w. do 1945 r. Rycerzew należał do rodziny Niesiołowskich h. Korzbok – Ferdynanda Niesiołowskiego i jego synów: Tymoteusza Marka i Konrada Marcelego. Ferdynand był również kapitanem wojsk polskich oraz organizatorem manifestacji antycarskich w Kłodawie w 1861 r. Za udział w powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię, gdzie spędził wiele lat. Zmarł w Straszkowie w 1881 r. Tymoteusz Niesiołowski był oficerem w powstaniu styczniowym. Zginął w wieku 30 lat w wyniku upadku z konia. Pochowany został na cmentarzu w Rdutowie. Na początku XX w. majątek należał do Konrada Marcelego Niesiołowskiego, a później do jego syna z drugiego małżeństwa – Zygmunta Antoniego Wincentego Niesiołowskiego, który był ostatnim właścicielem Rycerzewa przed 1945 r. Wywieziony został przez Niemców, ponieważ nie chciał podpisać volkslisty.
Zdaniem właściciela pałacu, z rodziną Niesiołowskich spokrewniony jest poseł na Sejm – Stefan Niesiołowski. Potwierdzenie tej informacji otrzymałam również od administratora strony Dawna Kłodawa, w oparciu o dane zebrane w książce Grażyny Niewiarowskiej „Obrazki z dawnej Kłodawy” (część 3).
Stefan Niesiołowski jest praprawnukiem Katarzyny Cecylii z Krzykowskich i Ferdynanda Niesiołowskiego, prawnukiem ich najstarszej córki Amelii (z m. Myszkiewicz). Po bezpotomnej śmierci Zygmunta Niesiołowskiego (syna Konrada – brata Amelii), ostatniego męskiego potomka, część rodziny wywodząca się od Amelii z Niesiołowskich Myszkiewicz przybrała drugi człon nazwiska – Niesiołowski. Potomkowie Amelii są prawdopodobnie jedynymi żyjącymi potomkami Ferdynanda Niesiołowskiego.
Przynależność znanego posła do rodziny Niesiołowskich h. Korzbok jest podawana w wątpliwość przez znanych polskich genealogów. Zainteresowanych do poznania innej wersji tej historii odsyłam do artykułu Mai Narbutt, który ukazał się na łamach Rzeczpospolitej 05.03.2011 r. Maja Narbutt – Kuchennymi schodami do tytułu.
Po II wojnie światowej pałac przeszedł w ręce Skarbu Państwa. Pełnił funkcję mieszkalną, a w 1948 r. utworzono w nim szkołę i mieszkania dla nauczycieli. W latach 70. w budynkach gospodarczych wchodzących w skład zespołu pałacowo-folwarcznego działał Zakład Usług Mechanizacyjnych, prowadzony przez Spółdzielnię Kółek Rolniczych.
W 1973 r. w pałacu w Rycerzewie przeprowadzono remont, podczas którego wymienione zostały zewnętrzne tynki, odnowiono również instalacje, konstrukcję i pokrycie dachu.
Od 1996 r. pałac znajduje się w rękach prywatnych i jest stopniowo remontowany pod nadzorem konserwatora zabytków.

Opis
Pałac w Rycerzewie wzniesiony został na nieregularnym rzucie. Budynek składa się z parterowego korpusu głównego oraz dwukondygnacyjnego, zryzalitowanego w elewacji frontowej i ogrodowej skrzydła, dostawionego do korpusu od strony wschodniej. Budynek podpiwniczony. Elewacja frontowa zwrócona w kierunku północno-wschodnim. Dominantą elewacji głównej jest masywny portyk, umieszczony asymetrycznie. Po obu stronach portyku anty ozdobione pasami pseudoboniowania, przy nich dwie kolumny toskańskie. Pomiędzy antami i kolumnami belkowanie, a nad nim gzyms profilowany. Powyżej i pomiędzy kolumnami, na osi, szeroki łuk półkolisty ozdobiony archiwoltą. Z dwóch stron w murze, otwory doświetlające w formie dwóch łuków półkolistych (górnego i dolnego). Całość zamyka tympanon ujęty w gzyms profilowany. Z bryły wyniesiona wieża na rzucie kwadratu. Parter i pierwsze piętro wieży zamknięte gzymsem profilowanym. Na narożach lizeny pseudoboniowane. Drugie piętro zaakcentowane z czterech stron triforium. W części południowo-wschodniej budynku skrzydło dwukondygnacyjne, z balkonem na pierwszym piętrze.

Elewacja południowo-zachodnia z szerokim tarasem w części środkowej, z dwóch stron szerokie ryzality jednoosiowe. Elewacja południowo-wschodnia pięcioosiowa, dwukondygnacyjna, z niewielkim ryzalitem. W ryzalicie otwór drzwiowy i taras z balustradą. W części środkowo-północnej ryzalit z portykiem poprzedzonym schodami jednobiegowymi.

Opracowanie ścian elewacji wzbogacone zostało przez boniowane naroża skrzydła wschodniego oraz gzymsy nad otworami okiennymi. Lico muru podzielone przez lizeny, fasety i gzymsy profilowane.
Wnętrza
Wnętrza pałacu w Rycerzewie zachowały swój dawny, pierwotny układ. Wejście główne mieści się w części północno-wschodniej, a za nim obszerny hall. Tuż obok dawne pomieszczenie ze spiralnymi schodami do wieży. Po przeciwnej stronie w cz. północnej mieściła się pierwotnie kaplica z ołtarzem. W części środkowej przy tarasie znajdowała się jadalnia, kredens oraz łazienka. Część środkowa i północno-zachodnia dwutraktowa i amfiladowa. Część południowo-wschodnia jednotraktowa.




Dodatkowe wejście i klatka schodowa od strony południowo-wschodniej. Na pierwszym piętrze sześć pokoi od strony południowo-wschodniej. Piwnica służyła jako kuchnia. W salonach na parterze zachowały się fasety ze sztukaterią roślinną, a na suficie rozety z liśćmi akantu.

fot. paulina maciejewska, 2016

fot. paulina maciejewska, 2016


Park
Pałac w Rycerzewie powstał na dawnych bagnach i mokradłach. Otacza go malowniczo ukształtowany park krajobrazowy. Do budynku prowadzi droga przez stary, ceglany mostek. Pałac położony jest na sztucznej wyspie, otoczonej fosą i kanałami, połączonej groblą z drugą wyspą, na której mieszczą się wspomniane ruiny zameczku z XIV-XV w. W północnej części parku znajduje się staw. Dawniej na terenie parku znajdował się sad i ogród. W skład założenia w Rycerzewie wchodziły również zabudowania gospodarcze oraz domy robotników folwarcznych położone w północno-wschodniej części.

Stan obecny
Pałac w Rycerzewie jest w rękach prywatnych od 1996 r., niedostępny dla zwiedzających. Podczas mojej wizyty w 2016 r. właściciel opowiadał o remoncie, który wymaga jeszcze ogromnego nakładu środków finansowych. Jeżeli ktoś z Was posiada aktualne informacje lub zdjęcia, poproszę o kontakt mailowy.

Bibliografia
- Karta Ewidencyjna Zabytków Architektury i Budownictwa, 1993 i 1998.
- Kłodawskie cmentarze, Tymoteusz Marek Niesiołowski h. Korzbok (1838- 1867), właściciel majątku w Rycerzewie, uczestnik powstania styczniowego, http://www.klodawskiecmentarze.pl/ludzie/o-t/87-tymoteusz-marek-niesiolowski-h-korzbok-1838-1867-wlasciciel-majatku-w-rycerzewie-uczestnik-powstania-styczniowego, (dostęp: 17.04.2022).
- Mroczkowska E., Dwory i pałace okolic Kłodawy, 2019.
- Narbutt M., Kuchennymi schodami do tytułu, http://niniwa22.cba.pl/kuchennymi_schodami_do_tytulu.htm, (dostęp: 17.04.2022).
- Niewiarowska G., Obrazki z dawnej Kłodawy (cz.3), 2022.
Postaw mi kawę!
Drogi Czytelniku!
Cieszę się, że wędrujesz razem ze mną po Pałacowym Szlaku. Jeżeli podoba Ci się to, co robię i chcesz wesprzeć dalsze działania związane z rozwojem bloga, możesz postawić mi wirtualną kawę. Nie ma nic przyjemniejszego niż tworzenie nowych treści przy dobrej kawie! 🙂

