Pałac w Miłosławiu: od altany do jednego z najpiękniejszych pałaców w Wielkopolsce
Miłosław (woj. wielkopolskie, pow. wrzesiński, gm. Miłosław) to urokliwe miasteczko, które wielu kojarzyć może z historycznego browaru Fortuna. Najcenniejszym zabytkiem Miłosławia – szczególnie dla mnie – jest pałac Mielżynskich. To bez wątpienia jedna z najpiękniejszych rezydencji w Wielkopolsce. Pałac w Miłosławiu kilkukrotnie zmieniał swój wygląd oraz architektoniczny charakter. Początkowo nosił formę mieszkalnego kasyna-altany, później Seweryn Mielżyński przebudował go na willę-muzeum. Pod koniec XIX w. Józef Kościelski nadał mu monumentalną, pałacową formę, inspirowaną wzorcami palladiańskimi i architekturą angielską. W takim stylu został też odbudowany po zniszczeniach w trakcie II wojny światowej.
Historia
Wieś Miłosław pierwszy wzmiankowana była w 1314 r., a prawa miejskie zyskała w XV w. W średniowieczu mieściło się tu gniazdo rodowe Miłosławskich herbu Doliwa. Kolejnymi właścicielami wsi (do końca XV w.) byli Górscy, w XVIII w. Mielżyńscy, a od 1895 r. – Kościelscy.
Z zachowanych źródeł wiadomo, że istniała tu prawdopodobnie siedziba rodowa w postaci dworu obronnego, lecz nie przetrwała do naszych czasów.
W latach 20. XIX w. z inicjatywy Józefa Mielżyńskiego zbudowano obiekt, określany mianem kasyna lub altany. Jego autorem był Karl Friedrich Schinkel, twórca wielu rezydencji na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Wiek XIX w. obfitował w nieznane dotąd typy wiejskich siedzib, a miłosławska altana reprezentowała formę niespotykaną dotychczas w Wielkopolsce. Na jego fundamentach powstał obecny pałac w Miłosławiu. Altana była niewielkim budynkiem, który Zofia Ostrowska-Kębłowska porównuje wielkością do sali kolumnowej pałacu w Pawłowicach.
Tak miłosławską altanę opisał Marceli Motty ok. 1830 r.:
Teraźniejszy dwór na pagórku wśród ogrodu stojący, który później pan Seweryn Mielżyński rozszerzył, uzupełnił i i mieszkalnym uczynił, był za owych czasów właściwie altaną murowaną, w której tylko porą upałów letnich przebywano, mającą dwa większe pokoje, trzy komórki tylne szczuplutkie i nic więcej. Resztę roku zajmowali państwo domek, raczej zwyczajną wiejską chałupę trochę większych rozmiarów szkudłami pokrytą.
Marceli Motty, ok. 1830 r.
Altana posiadała bogato zdobiony salonik na parterze, z niskim mezzaninem i małymi apartamentami. Miała dwa portyki: od frontu i od strony jednej z elewacji bocznych.
Była to niewielka willa, ściśle powiązana z ogrodem i pełniła funkcję mieszkania. Posiadała wysokie piwnice i piece. Wbrew niezbyt dokładnej relacji Mottego, budynek był cały czas zamieszkiwany i nie prezentował się tak mizernie jak na powyżej zacytowanej relacji. Elewacje były różnorodnie ukształtowane, a bryła składała się z kilku członów nakrytych osobnymi dachami, co dawało wrażenie malowniczości. Wnętrza parteru prowadziły wprost do ogrodu, nie były poprzedzone sienią ani westybulem, co było nowym rozwiązaniem. Pokoje na piętrze miały wyjścia na balkon czy taras. Roślinność stykała się ze schodami altany, porastała też wejścia od zachodu i południa.
W 1841 r. w Miłosławiu zamieszkał Seweryn Mielżyński (1804-1872), który wrócił po wygnaniu będącym karą za udział w powstaniu listopadowym. Mielżynski był mecenasem sztuki, posiadał także ogromną kolekcję obrazów eksponowaną we wschodniej części pałacu, która wchodzi obecnie w skład zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu. Seweryn Mielżyński interesował się sztuką, ukończył studia malarskie w Szwajcarii i był pierwszym nauczycielem wybitnego malarza Leona Kaplińskiego.
W latach 1831-1841 przebywał na wygnaniu za granicą i utrwalał wówczas zdobyte wykształcenie, które potrzebne mu było do przygotowania projektów budowlanych. Mielżyński sam wykonywał projekty budynków na podstawie wzorników, a budowy prowadził z pomocą rzemieślników.
Było to nieco inne działanie niż Raczyńskiego czy Działyńskiego, którzy przypisywali sobie autorstwo, a tak naprawdę korzystali z projektów wykonanych dla nich przez twórców najwyższej klasy. Ich działalność opierała się na dokładnym omówieniu z architektem funkcji, wyglądu budynku oraz na czynnym udziale w realizacji projektu, również w trakcie jego powstawania. Zatrudniali też budowniczych.
Prace budowlane nad przebudową altany rozpoczęły się ok. 1843 r. i trwały do lat 60. XIX w. bez przerw. W tym czasie powstała także brama do parku, domek ogrodnika, oficyna, leśniczówki: Bagatelka i Brzeczka oraz Bażantarnia w Bugaju k. Miłosławia, o której możecie przeczytać na moim blogu w jednym z ostatnich wpisów.
Pierwsze projekty powstały w latach 1843-44. Wiemy z nich, że początkowa koncepcja Mielżyńskiego różniła się od pałacu, który ostatecznie powstał. Planował bowiem rozbudować willę symetrycznie, w stylu Villa Borghese czy Villa Medici.
Kształt niesymetrycznej budowli, złożonej z wielu członów, z wieżą widokową o formie neorenesansowej willi, zyskał pod koniec lat 60. XIX w. Bryła została podwyższona i powiększona. Dobudowano niesymetryczne przybudówki do bocznych elewacji i skrzydła prostopadłe do elewacji południowej (tylnej). Wieżę umieszczono w narożniku zachodnim.
Rezydencja Mielżyńskiego posiadała nowe funkcje użytkowe i rozszerzony program ideowy. Już pierwsze projekty wskazują na to, że planował on utworzenie galerii obrazów. Nasuwa się tutaj porównanie do zamku w Kórniku, czy pałacu w Rogalinie, gdzie wnętrza mieszkalne połączone były z wnętrzami muzealnymi i bibliotecznymi. Dodatkowe wejście z zewnątrz może świadczyć o tym, że Mielżyński planował udostępnić galerię nie tylko bliskim, ale również szerszej publiczności. Galeria umieszczona była we wschodnim skrzydle fasady południowej, które powstało w 1870 r.
W 1895 r. pałac kupił Józef Kościelski, który dokonał kolejnej przebudowy w latach 1895-99. Nawiązał do neoklasycystycznej, palladiańskiej formuły. Od frontu dostawił okazały portyk w wielkim porządku, zwieńczony tympanonem i odcinkiem attyki z ogromnym kartuszem herbowym podtrzymywanym przez lwy. Rozwiązanie takie nawiązywało do architektury angielskiej. Po bokach od frontu umieścił symetrycznie skrzydła, połączone z portykiem ażurowymi, kolumnowymi galeriami. Wieża została podwyższona.
Kościelski również był mecenasem sztuki, gromadził kolekcję dzieł m.in. malarstwa polskiego, zbiór malarstwa holenderskiego i portretów rodzinnych. W skład kolekcji wchodziły także zbiory porcelany saskiej, chińskiej i kolekcja pasów słuckich. Kościelscy ufundowali w parku pomnik Juliusza Słowackiego. Na uroczystość odsłonięcia pomniku przybyło ponad 300 gości, w tym Leon Wyczółkowski, Julian Fałat czy Lucjan Rydel. Przemówienie wygłosił Henryk Sienkiewicz. Działalność Józefa kontynuował jego syn Władysław, który zmarł tragicznie w nieznanych okolicznościach. Jego żona Monika Krystyńska po jego śmierci powołała do życia w 1957 r. Fundację Kościelskich, której celem było wsparcie polskiej kultury niezależnej.
Podczas II wojny światowej pałac spłonął i został odbudowany pod koniec lat 60., niestety bez dbałości o detal czy wnętrza.
Pałac odbudowano pod działalność szkoły, niestety bez herbu. Galeria obrazów również nie została odbudowana – w jej miejscu zbudowano salę gimnastyczną w przyziemiach.
Opis
Pałac wzniesiony z cegły, otynkowany, całkowicie podpiwniczony, dwukondygnacyjny z czworokątną, czterokondygnacyjną wieżą . Jego bryła jest nieregularna, silnie rozczłonkowana, z trzema ryzalitami od frontu i dużym tarasem od strony południowej.
Elewacja frontowa (północna) 11-osiowa, z portykiem kolumnowym na osi, dźwigającym belkowanie i tympanon. Portyk poprzedzają szerokie schody. Elewacja ogrodowa (południowa) z rytmicznie umieszczonymi otworami okiennymi, 18-osiowa. Elewacja wschodnia 5-osiowa, zachodnia 8-osiowa.
Wszystkie elewacje mają podkreślone podziały poziome poprzez profilowane gzymsy działowe.
Dachy płaskie, kryte papą, osłonięte tralkową attyką.
Stan obecny
Park ogólnodostępny dla zwiedzających. W pałacu mieści się szkoła oraz NFZ. Odbywają się tu także liczne imprezy, np. festyny. Budynek jest zaniedbany, wymaga remontu.
Bibliografia
- Durczykiewicz L., Dwory polskie w Wielkiem Księstwie Poznańskiem, 1912.
- Omilanowska M., Polska: Pałace i dwory, 2004.
- Ostrowska-Kębłowska Z., Siedziby wielkopolskie doby romantyzmu, 1975.
- Skuratowicz J., Dwory i pałace Wielkopolski: styl narodowy, 2020.
Postaw mi kawę!
Drogi Czytelniku!
Cieszę się, że wędrujesz razem ze mną po Pałacowym Szlaku. Jeżeli podoba Ci się to, co robię i chcesz wesprzeć dalsze działania związane z rozwojem bloga, możesz postawić mi wirtualną kawę. Nie ma nic przyjemniejszego niż tworzenie nowych treści przy dobrej kawie! 🙂