Opuszczony dwór w Kopojnie
Wspomniałam już w powitalnym wpisie, że na moim blogu również będą pojawiać się dwory. Długo wahałam się, czy postąpić nieco na przekór nazwie strony. Chciałam, aby była krótka i chwytliwa oraz zdradzała nieco swoją zawartość. Na blogu będą nie tylko pałace, ale również dwory. W zasadzie jeden i drugi typ obiektu znajduje się od początku w sferze moich zainteresowań, a archiwa pękają w szwach i czekają na ujrzenie światła dziennego (nie mówiąc o miejscach, do których jeszcze nie dotarłam). W planach mam obszerny wpis, w którym przedstawię różnice między tymi dwoma typami budowli i rozwieję często pojawiające się wątpliwości 🙂
Wróćmy jednak do szybkiego wypadu do Kopojna… Był kwiecień 2021 roku, chyba pierwszy tak ciepły i słoneczny dzień w roku. Po dojechaniu na miejsce próbowałam zasięgnąć informacji o obiekcie od stojących pod sklepem „miejscowych”, ale dowiedziałam się jedynie, że dwór w Kopojnie jest w rękach prywatnych oraz by uważać na ule w pobliżu pałacu. Informacja ta okazała się bardzo przydatna i podczas ochoczego biegania przy dworku z aparatem udało mi się uniknąć niemiłej niespodzianki.
Dwór w Kopojnie (woj. wielkopolskie, powiat słupecki, gmina Zagórów) wznosi się na zachodnim skraju wsi, położonej ok. 7 km od Zagórowa. Zaobserwować możemy postępującą degradację obiektu i otaczających go budynków gospodarczych. A szkoda, bowiem koncepcja przestrzenna założenia jest dość ciekawa, pomimo tego, iż uległa już znacznemu zatarciu.
Ok. 12 km od Kopojna, warto obejrzeć opuszczony neoklasycystyczny dwór w Łukomiu.
Historia
Dwór w Kopojnie powstał ok. 1830 r. na terenie dawnych zabudowań folwarcznych klasztoru w Lądzie. Jego właścicielem był zamożny ziemianin – Feliks Taczanowski. Jak podają źródła, Taczanowscy stracili majątek, a jednym z nich była przedwczesna śmierć Feliksa oraz problemy finansowe rodziny po powstaniu styczniowym, w które zainwestowali dużo pieniędzy.
Opis
Parterowy dwór wzniesiony na skraju skarpy prowadzącej do rzeczki Czarna Struga. Zbudowany z cegły i kamienia na planie prostokąta, częściowo podpiwniczony. Zwrócony siedmioosiową elewacją frontową na południe. Na osi fasady dostawiony portyk kolumnowy, dźwigany przez trójkątny fronton. Cztery kolumny o kostkowych kapitelach i profilowanych bazach, ustawione na cokołach. Budynek nakryty dachem naczółkowym. Pomieszczenia w układzie nieregularnym, wielokrotnie przebudowywane, dlatego ich funkcja jest trudna do ustalenia.
Dwór w Kopojnie wraz z budynkami dworskimi tworzy dość nietypową koncepcję przestrzenną na planie trapezu foremnego. Prowadzący do dworu 100-metrowy podjazd ujęty jest równolegle z dwóch stron budynkami dworskimi: oficyną i trzykondygnacyjnym spichlerzem. Tuż za nim wzniesiono chlewnię, oborę, gorzelnię i stajnię. Za oficyną natomiast oglądać można pozostałości dawnego sadu, ze szpalerami świerków od północy i zachodu. Układ przestrzenny uległ niestety znacznemu zatarciu. Do niedawna w okolicy podjazdu rosły stare kasztanowce, lipy, jesiony, co może świadczyć o tym, że otaczał go park.
fot. paulina maciejewska, 2021
Stan obecny
Dwór w Kopojnie znajduje się w rękach prywatnych. Podczas mojej wizyty nie widziałam niestety prac mających na celu zahamowanie postępującej degradacji. Czy sytuacja od tego czasu uległa zmianie? Chętnie się dowiem i zaktualizuję opis, więc jeżeli posiadacie jakiekolwiek informacje, skontaktujcie się ze mną w komentarzu lub mailowo!
Informacje o dworze w Kopojnie są dość skąpe, nie znalazłam również zdjęć archiwalnych (z wyjątkiem tych umieszczonych w karcie białej), więc jeśli ktoś z Was zechciałby się nimi podzielić, również poproszę o kontakt:)
Bibliografia
- Karta Ewidencyjna Zabytków Architektury i Budownictwa.
- Wojciechowski J.W., Girlandy, czyli studia nad wybranymi siedzibami ziemiańskimi i ich dawnymi właścicielami w północno-wschodniej Wielkopolsce, 2019.
- Zabytkowy dwór sprzedany, https://wirtualnyregion.pl/zabytkowy-dwor-sprzedany/, (dostęp: 20.02.2022 r.)
Postaw mi kawę!
Drogi Czytelniku!
Cieszę się, że wędrujesz razem ze mną po Pałacowym Szlaku. Jeżeli podoba Ci się to, co robię i chcesz wesprzeć dalsze działania związane z rozwojem bloga, możesz postawić mi wirtualną kawę. Nie ma nic przyjemniejszego niż tworzenie nowych treści przy dobrej kawie! 🙂